Nie ma już przy mnie córeczki. Serce mi pęka z bólu i tęsknoty, ponieważ była łagodna, miła, delikatna i taka śliczna! Nie dziwię się więc, że właśnie na nią padł wybór. Kobieta, która dzisiaj przyszła, zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia. Mieszka ona niedaleko działek w domku jednorodzinnym z ogródkiem, kocha zwierzęta, ma psy i konie, czyli jest duża szansa, że moje dziecko będzie miało dobre warunki do życia. Muszę w to wierzyć, bo inaczej zwariuję z żalu. Jaka szkoda, że Brodacz nie ma własnego domu z ogrodem, wówczas – jak często powtarzał – zatrzymałby całą moją rodzinę i nie musiałabym rozstawać się z dziećmi. Paradoksalnie – posiadacze dużych domów i pieniędzy pozbawieni są serca dla zwierząt, wrażliwości, empatii. Pławią się w dostatku, egoizmie, wygodnictwie – ważniejszy jest równo przystrzyżony trawnik,błyszczące posadzki, nieskazitelnie czyste wnętrza niż szczęśliwe życie czworonogów, istot czujących podobnie jak ludzie. Zarówno psy jak i koty pragną być kochane i rewanżują się równie wielką, bezgraniczną miłością, przywiązaniem i wdzięcznością za troskę i opiekę. Zwierzę traktowane po przyjacielsku jest w stanie odwdzięczyć się nam w dwójnasób, na co mnóstwo przykładów dostarczają środki masowego przekazu. Wiernie czekają w miejscu rozstania, np. na ulicy, gdzie zginął tragicznie właściciel, na cmentarzu przy grobie swego pana, przy drodze – gdzie został brutalnie wyrzucony z jadącego samochodu, a mimo to czeka, bo w głowie mu się nie mieści tak wielkie okrucieństwo właściciela. Zwierzęta posiadają zarówno węch jak i słuch doskonalszy od człowieka, zatem często ostrzegają domowników przed ulatniającym się gazem, cieknącą wodą i innymi niebezpieczeństwami. Są dzielne i odważnie bronią dzieci pozostawione pod ich opieką zarówno przed ludźmi jak i groźnymi zwierzętami.